czwartek, 14 października 2010

Torcik budyniowy z Ganache

Niełatwe wyzwanie dla początkujących! 
To, co najbardziej lubię w tym uroczym torciku, to to że wszystkim smakuje. Nie jest przesadzony, ani za tłusty, wszystkiego jest w nim w sam raz. Jedyny feler to czas jaki trzeba poświęcić na przygotowanie - ale opłaca się! A osoba, której go podarujemy będzie miała najsłodszy prezent jaki mogłaby sobie wyobrazić.










Składniki:

masa budyniowa
  • opakowanie budyniu waniliowego 
  • mleko (należy zrobić budyń z połowy porcji mleka, jaka jest zalecana na opakowaniu)
  • pół kostki masła
biszkopt
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki cukru (150 gram)
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 1/4 szklanki (35 gram) mąki ziemniaczanej
  • 1/2 szklanki (60 gram) zwykłej mąki
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 3 łyżki mleka
  • 2 łyżki (28 gram) masła
ganache
  • 120 gram czekolady (mleczna lub pół słodka)
  • pół kubka (120 ml) śmietany 30%
  • łyżka masła
Przygotowanie:
  1. Przygotować masę budyniową. Budyń ugotować według przepisu, z tym, że zamiast całej porcji mleka dodajemy połowę. Ostudzić. Pół kostki masła, ucieramy (można użyć miksera) i stopniowo po łyżce dodajemy do ostudzonego budyniu. UWAGA! Jeśli budyń będzie gorący, masło dodawane do niego zważy się! Odstawić masę budyniową aby ostygła, następnie włożyć do lodówki (trzymać pod przykryciem).
  2. Wysmarować dwie formy o średnicy 23 cm masłem i delikatnie obsypać bułką tartą, rozprowadzając ją po całej powierzchni (także po bokach). 
  3. 3 jajka rozbić rozdzielając żółtka od białek. Do miski z żółtkami dodać dwa pozostałe jajka. Odstawić.
  4. W oddzielnej misce zmieszać suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sól.
  5. W małym garnuszku podgrzać masło z mlekiem (kiedy się całkowicie rozpuści, zdjąć z ognia).
  6. Do miski z żółtkami dodajemy 6 łyżek cukru (odsypujemy z tych 3/4 szklanki, resztę zostawiamy) i miksujemy na pełnych obrotach, aż masa nie zyska ładnego koloru i konsystencji. Dodajemy ekstrakt waniliowy.
  7. W osobnej misce ubić białka. Następnie dodać cukier (pozostałość z 3/4 szklanki) i ubijać dalej aż piana będzie sztywna i po obróceniu miski do góry dnem nie wypadnie. 
  8. Powoli przełożyć odrobinę piany z białek do masy z żółtek, wymieszać i stopniowo dodawać resztę. Mieszać tylko do momentu kiedy białka połączą się z żółtkami. Kolejno dodać mąkę, również stopniowo sypać i mieszać. Kiedy już połączymy wszystko ze sobą, wlewamy w środek ciasta roztopione wcześniej masło z mlekiem. Przemieszać delikatnie.
  9. Rozdzielamy ciasto do dwóch form i pieczemy w 170 stopniach przez około 20-30 minut lub do momentu kiedy się zarumieni. Sprawdzamy czy nie jest surowe w środku wbijając drewniany patyczek, jeśli ciasto przykleja się do patyczka, należy je jeszcze potrzymać w piekarniku. Po upieczeniu uderzyć mocno blachą o stół (najlepiej kilka razy, dla pewności), dzięki temu kiedy ciasto ostygnie, łatwiej je będzie wyjąć z formy.
Przygotowanie Ganache:
  1. Czekoladę pokruszyć i roztopić na parze w małym garnuszku (umieszczonym na większym z odrobiną gotującej się wody). 
  2. W osobnym garnuszku podgrzać śmietanę i masło, kiedy zacznie się gotować, zdjąć z ognia i od razu przelać do roztopionej czekolady. Nie mieszać! Pozostawić tak na około 3 minuty. 
  3. Po upływie 3 minut, delikatnie wymieszać. Odstawić do lodówki, kiedy ostygnie.
Gdy wszystko już gotowe, nadszedł czas by uformować piękny tort!
  1. Na kółku wyciętym z tekturki, owiniętym folią aluminiową, układamy jeden z biszkoptów. Delikatnie nakładamy masę budyniową i nożem rozsmarowujemy po całej powierzchni. Nie należy nałożyć zbyt dużo, bo masa wypłynie.
  2. Kładziemy drugą warstwę ciasta i przyciskamy delikatnie z góry. Następnie wkładamy do lodówki na około 20-30 minut, przyciskając z góry talerzem.
  3. Wyciągamy ciasto z lodówki i przy użyciu noża lub szpachelki rozprowadzamy Ganache po wierzchu i po bokach ciasta.
  4. Można je teraz fantazyjnie udekorować, np. kolorową posypką, lub napisem z kolorowego lukru.


                                                                 
                                                                        Smacznego!

wtorek, 12 października 2010

Placuszki kartoflane z pieczarkami


Jeżeli w domu nie pozostało Wam nic więcej prócz kilku ziemniaków i odrobiny pieczarek nie ma się co martwić, że obiadu nie będzie!
Przyda się tartka, dwie sprawne ręce, olej do smażenia i przynajmniej jeden głodny łakomczuch. 






Składniki:

  • pół kilo ziemniaków
  • pół kilo pieczarek (lub tyle ile zostało w spiżarce)
  • jedno jajko
  • średnią cebulę
  • 2 łyżki mąki
  • sól i pieprz
Składniki na sos czosnkowy (propozycja):
  • 2 lub 3 ząbki czosnku
  • pół jogurtu naturalnego (duże opakowanie)
  • 3-4 łyżki majonezu
  • zioła do przyprawienia




Przygotowanie:
  1. Ziemniaki obrać i utrzeć drobno na tarce (przyda się odrobina cierpliwości).
  2. Dodać jajko, mąkę, sól, pieprz i wymieszać.
  3. Cebulę drobno pokroić i przesmażyć na patelni. Gotową dodać do masy ziemniaczanej.
  4. Pieczarki obrać, pokroić i wrzucić do masy ziemniaczanej. Całość dokładnie wymieszać.
  5. Na patelni rozgrzać olej i smażyć placuszki aż się nie zarumienią, dokładnie z dwóch stron.
  6. W szklanej miseczce mieszamy jogurt, majonez, wyciskamy czosnek. Na koniec dodajemy ulubione zioła, np. bazylię, pietruszkę lub tymianek.




                                                                      Smacznego!

niedziela, 10 października 2010

Niedzielna Fantazja


Niedzielne smutki, niedzielne szaleństwa, niedzielne lenistwo i Niedzielna Fantazja.
Ta ostatnia zrodziła się z moich siedmiodniowych emocji, które przyniosłam do kuchni pokruszyłam, zmiksowałam i schłodziłam, aby ostatecznie uzyskać słodko-kwaśno-słoną odsłonę mojej własnej Niedzielnej Fantazji.
Z pewnością nie raz do niej powrócę....
Mam nadzieję, że i Wam przypadnie ona do gustu!



Składniki:
spód ciasta
  • 1 1/2 szklanki pokruszonych ciasteczek typu Digestive (ja użyłam holenderskich ciastek piernikowych)
  • 70 gram masła (około 5 łyżek)
  • 2 łyżki cukru
masa budyniowa
  • opakowanie budyniu waniliowego 
  • mleko (należy zrobić budyń z połowy porcji mleka, jaka jest zalecana na opakowaniu)
  • pół kostki masła
śmietanowa pierzynka
  • pół lub cały kubek śmietany 30-40 %
  • łyżka cukru waniliowego
  • łyżka zwykłego cukru
  • pół kostki utartej czekolady (przed utarciem najlepiej wsadzić na chwilę do lodówki, żeby stwardniała)
Przygotowanie:
  1. Pokruszone ciasteczka wsypać do miski. Masło rozpuścić w garnuszku i razem z cukrem dodać do ciasteczek. Wszystko dokładnie wymieszać, przełożyć do formy i wstawić do lodówki, żeby zastygło.
  2. Przygotować masę budyniową. Budyń ugotować według przepisu, z tym, że zamiast całej porcji mleka dodajemy połowę. Ostudzić. Pół kostki masła, ucieramy (można użyć miksera) i stopniowo po łyżce dodajemy do ostudzonego budyniu. UWAGA! Jeśli budyń będzie gorący, masło dodawane do niego zważy się!
  3. W osobnej misce ubijamy śmietanę z cukrem i cukrem waniliowym. Następnie dodajemy czekoladę i mieszamy wszystko razem. Wstawiamy na chwilę do lodówki.
  4. Kiedy nasza masa ciasteczkowa stwardnieje, nakładamy kolejno, rozsmarowując nożem, masę budyniową i śmietankową pierzynkę. Odstawiamy do lodówki na około 30 minut i gotowe!




                                                                     Smacznego!

czwartek, 7 października 2010

Czekoladowe co nieco

"Czy jest coś dobrego?"

Chwila przerwy, leniwe popołudnie, luka w czasie. Zawsze przychodzi wtedy ochota na "coś dobrego". Zwykle nie potrafimy zdefiniować tego dziwnego pragnienia, które natarczywie, podpowiada nam, że miło było by coś przekąsić.
Każdy miewa inne ulubione smaki, lub obrazy przedstawiające najapetyczniejsze cuda w swojej pamięci. W chwilach słabości pragniemy je odtworzyć, ale , a to brakuje składników, czasu i w ogóle to kiepscy z nas kucharze. 
Dlatego, drodzy smakosze, polecę Wam przepis na małe co nieco, które nie potrzebuje wielu składników i wyrafinowanego szefa kuchni, a idealnie zaspokoi Waszą ochotę na "coś dobrego".

Składniki (porcja dla dwóch osób):

  • 4 łyżki mąki
  • 4 łyżki cukru
  • 2 łyżki dobrego kakao
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 jajko
  • 3 łyżki oleju

Przygotowanie:
Suche składniki dokładnie ze sobą mieszamy. Następnie dodajemy olej i jajko, dalej mieszając, aż masa będzie całkowicie połączona. Przekładamy do foremki. Nastawiamy piekarnik na 170 stopni i pieczemy przez około 40 minut. Można z wierzchu posypać płatkami owsianymi.




                                                                      Smacznego!

wtorek, 5 października 2010

Makowiec drożdżowy

Jesień to pora roku, w której walka z idealną sylwetką zaczyna się powoli zapadać w sen zimowy, a do życia budzą się nasze małe łakomstwa.
Jeżeli jesteśmy leniwymi wielbicielami sklepowych słodkości, to rzeczywiście mamy problem!
Można jednak pójść na kompromis i skorzystać z tego, jakże odświętnego przepisu! 
Przynajmniej będziemy świadomi tego, co znajduje się w naszym smakołyku :)


Składniki:
ciasto

  • 1 szklanka mąki 
  • 50 gram masła (roztopić na ogniu i ostudzić)
  • 3/4 szklanki letniego mleka
  • 2 żółtka
  • 7 gram suchych drożdży instant
  • 2 łyżki cukru
  • 0,5 łyżki oleju
  • 0,5 łyżki spirytusu lub wódki
  • szczypta soli
  • cukier waniliowy
masa makowa
Możemy użyć gotowej masy makowej w puszce (polecam firmy Helio 900 g z bakaliami), lub przygotować własną.
  • 250 gram maku
  • 25 gram orzechów włoskich (posiekanych)
  • 25 gram rodzynek sułtanek
  • 25 gram smażonej skórki pomarańczowej
  • 50 gram miękkiego masła
  • 5 jajek (oddzielić żółtka od białek)
  • 1 szklanka cukru pudru
Przygotowanie:

Masa makowa

Mak umieścić na sitku i przelać wrzątkiem, dokładnie odsączyć i odparować. Zmielić dwukrotnie w maszynce z sitkiem do maku. Do zmielonego maku dodać posiekane orzechy, rodzynki, skórkę pomarańczową, miękkie masło. Następnie żółtka utrzeć z cukrem pudrem i wymieszać z masą makową. Na końcu ubić pianę z białek i również wymieszać z masą.

Ciasto drożdżowe
  1. Mąkę zmieszać z suchymi drożdżami, następnie dodać pozostałe składniki oprócz masła i wymieszać. Teraz dodać rozpuszczony tłuszcz, wyrobić i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Im dłużej postoi tym większe wyrośnie.
  2. Ciasto wyłożyć na wysypaną mąką blachę i rozwałkować na mniej więcej równy prostokąt. 
  3. Nakładamy masy makowej łyżką i żeby było łatwiej rozsmarowujemy równomiernie nożem, zostawiając niewielki odstęp przy brzegach.  
  4. Zawijamy ciasto jak naleśnik z makiem w środku, końcówki podwijamy i zaginamy. 
  5. Ciasto owijamy w pergamin lub papier do pieczenia i wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180-190stopni) i pieczemy przez około 30-40 minut.









poniedziałek, 4 października 2010

Cukiniowe placuszki

Czasem miewam takie dni, kiedy zmęczenie bierze górę nad     wszelkimi chęciami do działania. 
Skomplikowane eksperymenty kulinarne nie wchodzą wówczas w grę. Najlepiej sprawdzają się oryginalne, szybkie przepisy, przy, których nie za wiele się napracujemy, a efekt mile nas zaskoczy.
W roli głównej wystąpi: Cukinia. 
Życzę miłych wrażeń!



Składniki:
  • średnia cukinia 
  • 1 jajko (lub dwa jeśli małe)
  • 1 szklanka mąki
  • 2/3 szklanki mleka
  • olej
  • zioła

Przygotowanie:
  1. Zaczynamy od przygotowania ciasta. Robimy je jak ciasto do naleśników: do miski wsypujemy mąkę, dodajemy jaja, mleko i miksujemy lub mieszamy na gładko. Następnie dodajemy szczyptę soli i 1/2 łyżki oleju.
  2. Cukinię kroimy w plasterki mniej więcej 1-2 centymetrowe. Obtaczamy je we wcześnie przygotowanej mące, z obu stron.
  3. Rozgrzewamy olej na patelni . Plasterki cukinii zanurzamy w cieście i następnie szybko przekładamy na patelnię. Smażymy około 2 minuty z każdej strony, aż placuszki nie osiągną złotego koloru.  
  4. Na koniec można posypać świeżymi lub suszonymi ziołami do smaku.








                                                                                Smacznego!

niedziela, 3 października 2010

Panforte

My kobietki... 
Pragniemy czasem rozkoszy, szaleństw tych dużych i tych małych, których nikt oprócz nas nie zauważy. Chwil dla siebie, kiedy to uśmiechamy się szczerze i zatapiamy w ulubionej filiżance kawy lub aromatycznej herbaty.
Jesteśmy prawdziwymi damami, które zasługują na to co najlepsze. 
Takie właśnie jest to czekoladowe cudo, pochodzące ze słonecznej Toskanii we Włoszech. 
Sprawi, że już nigdy nie sięgniecie po zwykłą czekoladę z miejscowego supermarketu!




Składniki:

  • tabliczka gorzkiej lub półsłodkiej czekolady (polecam gorzką ze skórką pomarańczową!)
  • 1 szklanka orzechów włoskich (lub mieszkanka)
  • pół szklanki kandyzowanych cytrusów i rodzynek
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 70 gram mąki (ok. 1/2 kubka)
  • 1 łyżka kakao
  • 130 gram cukru (ok. 2/3 kubka - można oczywiście użyć mniej i zrobić wersję light)
  • 160 ml miodu (ok. 2/3 kubka)
Jeśli lubicie eksperymentować tak jak ja, zachęcam do zamienienia orzechów na wasze ulubione musli!


Przygotowanie:

  1. Formę obłożyć papierem do pieczenia i natłuścić (można w tym celu użyć płatka kosmetycznego nasączonego olejem).
  2. Na parze w niewielkim garnuszku roztopić wcześniej skruszoną czekoladę i odstawić do ostygnięcia.
  3. W osobnej misce mieszamy razem orzechy/musli, cytrusy z rodzynkami, mąkę, cynamon i kakao.
  4. Miód wlewamy do garnka (już nie na parze!), dosypujemy cukier i grzejemy na średnim ogniu, mieszając, aż do zagotowania. Następnie przestajemy mieszać i zostawiamy gotujące się przez jeszcze około minutę.
  5. Czekoladę i syrop miodowy łączymy szybko z resztą składników i przekładamy do formy. Trzeba to zrobić bez ociągania się, gdyż masa lubi od razu po zmieszaniu zastygać.
  6. Pieczemy w 150 stopniach przez około 30-35 minut. Po upieczeniu odstawiamy do ostygnięcia. Klasyczne Panforte posypuje się z góry cukrem pudrem.





                                                                      Smacznego!

Tarta warzywna czyli Quiche
















Ta potrawa sprawi, że nawet największe smutasy skłonią się do uśmiechu!
Jest rozkoszna, niezwykle smaczna i prosta w przygotowaniu. Wystarczy trochę warzyw, fantazji i dobrej zabawy, a w waszej kuchni powstanie coś, co z pewnością przyniesie wiele radości.





Składniki:
ciasto


  •  250 g mąki
  •  125 g zimnego masła
  •  1/4 szklanki zimnej wody
  •  1 łyżka oleju
  •  szczypta soli
sos


  • 1/2 szklanki śmietany (18-22%)
  • 1/4 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki startego żółtego sera
  • 2-3 jajka (w zależności od wielkości)
  • przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatowłowa
warzywa
Według upodobania, tak żeby było kolorowo! Moje propozycje: marchewka, brokuły, kalafior, ziemniaki, por, cukinia, cebula.


Dobrze jest całość doprawić świeżymi ziołami, ale oczywiście te suszone z torebki również się nadadzą (tu polecam pietruszkę, tymianek, rozmaryn, kolendrę).


Przygotowanie:
  1. Zaczynamy od ciasta na spód naszej tarty. Do miski wsypujemy kolejno mąkę, na to zimne masło i drobno siekamy nożem. Następnie dodajemy wodę, olej, sól i szybko wyrabiamy rękami. Kiedy ciasto odchodzi już łatwo od palców, formujemy z niego kulę i wstawiamy na około godzinę do lodówki. Jeżeli jesteśmy bardzo głodni i niecierpliwi, można ograniczyć się do 30 minut, ale jeśli zależy nam na dobrym smaku cierpliwość się opłaci :)
  2. Drugi krok to przygotowanie sosu. W miseczce mieszamy dokładnie trzepaczką jajka, śmietanę i mleko, a na końcu dodajemy żółty ser oraz przyprawy.
  3. Nastawiamy piekarnik na 200 stopni. W tym czasie ciasto należy rozwałkować i rozłożyć starannie w formie, aż po same brzegi. Nakłuwamy je delikatnie widelcem i układamy warzywa. Dodajemy zioła, zalewamy sosem i gotowe! Można dodatkowo posypać z góry startym żółtym serem, apetycznie się zapieka. Tartę pieczemy przez około 35-45 minut. 



















Smacznego!